Za każdym razem, gdy ci, którzy pamiętają życie przed WOKE, spotykają się po raz pierwszy, koncepcja ta spogląda na nich przez ramię i powoduje zamieszanie. Tak naprawdę tego nie rozumiemy.
WOKE jest wszędzie i rozprzestrzenia się w mediach 24 godziny na dobę, ale jeśli nie jesteś pokoleniem Z i nie urodziłeś się na tym polu, niezwykle trudno jest negocjować pole minowe.
Słownik definiuje woke jako bycie "świadomym i aktywnie zwracającym uwagę na ważne fakty i kwestie (zwłaszcza kwestie sprawiedliwości rasowej i społecznej)". Jest używany, gdy mówimy o Black Lives Matter, Me Too i Time's Up. Pokolenie Z domaga się, by ich nauczyciele i liderzy byli "woke". Postrzegają to jako odpowiedź na obawy związane z rasizmem, seksualnością, seksizmem i równowagą między życiem zawodowym a prywatnym, jako miernik zmiany sposobu, w jaki rzeczy się działy, poprawności politycznej nowej ery (PC).
Osoby powyżej 50 roku życia rozumieją PC. Boom w latach osiemdziesiątych był jednak bardziej ćwiczeniem PR w zakresie kontroli języka - na przykład nie mówiło się już "niepełnosprawny", ale "niepełnosprawny fizycznie". Ale żargon tak naprawdę nigdy się nie przyjął.
Dziś widzimy redaktorów zwalnianych za publikowanie kontrowersyjnych artykułów, dziennikarzy, którzy nie mogą pisać na określone tematy, i nauczycieli cenzurowanych za cytowanie dzieł literackich. Szefowie organizacji są krytykowani i zwalniani za niezręczne błędy. Istnieją jednak oznaki, że obudzona postawa korporacyjnych działów PR dobiega końca, a przynajmniej osiąga szczyt.
Wielkie przebudzenie dobiegło końca.
Dzieje się tak, ponieważ przekaz jest zagmatwany. Zamiast być najnowszym w długiej linii pojazdów sprawiedliwości społecznej, woke stworzyło własną ideologię dzielącą. Zachęca ludzi do postrzegania drobnych interakcji jako konfliktowych i wiktymizujących, do masowego reagowania i tworzenia ogromnych biurokracji w celu rozwiązywania sporów. Jego ewolucja polega na samonapędzającej się ideologii tworzenia miejsc pracy dla tych, którzy czują, że nie są w stanie przetrwać na własną rękę. Wiele osób korzysta teraz z Substack do publikowania treści ze względu na jego podejście do moderowania treści i szacunek dla różnorodności punktów widzenia. Programy telewizyjne, takie jak White Lotus i The Chair, wyśmiewają praktykę woke.
Warto wziąć sobie do serca tych z was, którzy nigdy tak naprawdę nie poradzili sobie z Woke, zwłaszcza gdy rozpoczynają nowy związek. Może to żyć w korporacyjnych szafkach na dokumenty, ale skrajności masowej indukcji już prawie się skończyły, a równowaga świadomości, do której każdy może wygodnie przylgnąć, jest w zasięgu wzroku. Powitajmy tę równowagę z otwartymi ramionami.