"Jeśli możesz sobie pozwolić na ładny samochód, ale nie masz nikogo, kto siedziałby obok ciebie... to nie jest dobre uczucie", mówi Geneviève Heintz, która wraz ze swoją partnerką biznesową Annemieke Dubois, kieruje niedawno otwartym brukselskim biurem serwisu zapoznawczego Berkeley International, którego celem jest umieszczenie starannie dobranego partnera życiowego na metaforycznym siedzeniu samochodu obok ciebie. Firma Berkeley International znalazła swoją niszę na rynku randkowym: od 2002 r., kiedy to powstała w Londynie, szybko rozwinęła swoją działalność, otwierając biura w Nicei, Monako, Nowym Jorku, Manchesterze, Australii, a wkrótce pojawi się także w Paryżu. Geneviève twierdzi, że jej klienci nie mają czasu na przeglądanie stron internetowych, a co więcej, ich status nie pozwala im na bycie widocznymi w sieci. Słowa kluczowe to dyskrecja i poufność. Po 90-120-minutowej rozmowie z Geneviève i Annemieke, które mają duże doświadczenie w zakresie zasobów ludzkich, profil klienta jest sporządzany za jego zgodą. Następnie usługa dopasowuje osoby do innych podobnie myślących osób, a numery telefonów i imiona są wymieniane. "Stawiamy na bardzo dżentelmeńskie [przedstawienie]. To mężczyzna musi zadzwonić do kobiety", wyjaśnia Geneviève.Berkeley International ma 2600 członków na całym świecie, z czego 15% należy do belgijskiej sieci, więc według Geneviève firma nie zaczyna tutaj od zera. Biuro w Brukseli będzie od teraz obsługiwać belgijskich klientów i potencjalnych członków, którzy wcześniej musieli kontaktować się z biurem w Londynie. Członkostwo kosztuje 4000 euro, z dodatkowymi rocznymi opłatami w wysokości 2000 euro za członkostwo w Belgii. Chociaż przyznaje, że ceny są wysokie, porównuje to do dołączenia do klubu golfowego. "Jest to warte więcej niż fizyczne rzeczy, które można kupić za te pieniądze". Dodatkowe płatności pozwalają klientom korzystać z innych biur usługi, aby poszerzyć swoje możliwości. Firma osiąga wskaźnik sukcesu na poziomie 75-90%, w zależności od wieku.Geneviève mówi, że ona i jej partner są zmotywowani do uszczęśliwiania ludzi. "To właśnie napędzało nas wcześniej, a teraz jeszcze bardziej" - dodaje. A jeśli wydaje się, że nie działa to dla konkretnego klienta, są pod ręką, aby pomóc. "Możemy pomóc ludziom poczuć się pewniej. Jesteśmy tam w bardzo pełen szacunku, poufny i wspierający sposób, aby poprowadzić ich przez cały proces." Wydaje się, że pomocna dłoń jest bardzo ważna. Jak wspomina Geneviève, jeden z członków zespołu wybierał się w podróż służbową do Londynu, podczas której planował spotkać się z dziewczyną przedstawioną mu przez Berkeley International. W pociągu zauważył dziewczynę siedzącą naprzeciwko, z którą chciał porozmawiać, ale czuł się zbyt zdenerwowany, by to zrobić. Kiedy przybył na randkę później tego wieczoru, odkrył, że jest z dziewczyną z pociągu! Mówi Geneviève: "Najlepsze jest to, że nadal się widywali i nadal są razem". Więcej informacji można znaleźć na stronie www.berkeley-international.com/be.